Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kbialy2002 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194651.50 kilometrów w tym 42799.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.





Turysta rowerowy umieszczony w granicach rozsądku. Ważne żeby z wycieczki coś zostało w pamięci...

To nie sztuka pojechać z nami na wycieczkę... Sztuka to przyjść na następną.



Planowane Wyprawy Rowerowe



- Nigdy nie planuj jutra...





______________________

Moje GALERIE PICASA

Galeria 2011-20...

Galeria 2009-2011

Galeria 2006-2009





Inne ciekawe strony





______________________

Elbląska Strona Rowerowa

ESR

______________________

Stronka Mareckiego

Marecki home



Zaliczone Gminy w Polsce.



Statystyki zbiorcze na stronę


2024 baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kbialy2002.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
142.00 km 30.00 km teren
06:00 h 23.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Elektrownie nad Łyną z Mareckim...

Czwartek, 12 listopada 2015 · dodano: 13.11.2015 | Komentarze 0

Z Mareckim i Robertem odwiedziliśmy elektrownie wodne na Łynie.
Odwiedziliśmy dość sporo innych urządzeń wodnych nad rzeką.

TUTAJ wszystkie zdjęcia...


Kilka FOT:


Tuż przed świtem...


Kościół w Głotowie...


Tak na szlaku...


W Głotowie też jest Kalwaria Warmińska...


Stacje w parku - pięknie...





itd...



Jedziemy dalej...


Nad Łyną...


Pierwsza elektrownia koło Brązwaldu...




Dalej na szlaku...


Druga elektrownia nie opodal J. Wadąg...


Nawet za pozwoleniem weszliśmy do środka i posłuchaliśmy trochę opowieści...




i kolejna z nich ale teren prywatny i brak wejścia...


Elektrownia Wadąg...


.... i dzięki tym stacją światełko mamy...


A na koniec głodomory najadły się zapiekanek...


Dzięki Marek za organizacje i Roberto za kręcenie... Do siego spotkania...








Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]