Info
Ten blog rowerowy prowadzi kbialy2002 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 201123.50 kilometrów w tym 45999.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Turysta rowerowy umieszczony w granicach rozsądku. Ważne żeby z wycieczki coś zostało w pamięci...
To nie sztuka pojechać z nami na wycieczkę... Sztuka to przyjść na następną.
Planowane Wyprawy Rowerowe
- Nigdy nie planuj jutra...
______________________
Galeria 2011-20...Galeria 2009-2011
Galeria 2006-2009
Inne ciekawe strony
______________________
ESR______________________
Marecki homeZaliczone Gminy w Polsce.
2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad10 - 1
- 2024, Październik16 - 0
- 2024, Wrzesień14 - 0
- 2024, Sierpień12 - 0
- 2024, Lipiec13 - 0
- 2024, Czerwiec7 - 0
- 2024, Maj10 - 0
- 2024, Kwiecień14 - 0
- 2024, Marzec23 - 1
- 2024, Luty15 - 1
- 2024, Styczeń15 - 1
- 2023, Grudzień8 - 0
- 2023, Listopad9 - 0
- 2023, Październik4 - 0
- 2023, Wrzesień18 - 1
- 2023, Sierpień23 - 0
- 2023, Lipiec21 - 1
- 2023, Czerwiec12 - 2
- 2023, Maj24 - 5
- 2023, Kwiecień17 - 1
- 2023, Marzec13 - 2
- 2023, Luty13 - 1
- 2023, Styczeń12 - 0
- 2022, Grudzień3 - 1
- 2022, Listopad11 - 1
- 2022, Październik11 - 1
- 2022, Wrzesień11 - 0
- 2022, Sierpień16 - 1
- 2022, Lipiec13 - 1
- 2022, Czerwiec12 - 2
- 2022, Maj12 - 4
- 2022, Kwiecień13 - 1
- 2022, Marzec13 - 2
- 2022, Luty11 - 0
- 2022, Styczeń10 - 3
- 2021, Grudzień7 - 2
- 2021, Listopad8 - 0
- 2021, Październik14 - 0
- 2021, Wrzesień15 - 0
- 2021, Sierpień17 - 5
- 2021, Lipiec12 - 2
- 2021, Czerwiec13 - 2
- 2021, Maj5 - 3
- 2020, Wrzesień2 - 0
- 2020, Sierpień9 - 2
- 2020, Lipiec8 - 0
- 2020, Czerwiec7 - 1
- 2020, Maj1 - 1
- 2020, Styczeń27 - 0
- 2019, Grudzień13 - 1
- 2019, Listopad25 - 4
- 2019, Październik30 - 9
- 2019, Wrzesień29 - 2
- 2019, Sierpień21 - 1
- 2019, Lipiec27 - 1
- 2019, Czerwiec27 - 10
- 2019, Maj29 - 9
- 2019, Kwiecień26 - 2
- 2019, Marzec29 - 12
- 2019, Luty26 - 22
- 2019, Styczeń30 - 12
- 2018, Grudzień28 - 6
- 2018, Listopad27 - 10
- 2018, Październik31 - 15
- 2018, Wrzesień29 - 16
- 2018, Sierpień25 - 5
- 2018, Lipiec30 - 12
- 2018, Czerwiec25 - 4
- 2018, Maj29 - 9
- 2018, Kwiecień26 - 15
- 2018, Marzec30 - 31
- 2018, Luty34 - 14
- 2018, Styczeń30 - 14
- 2017, Grudzień27 - 14
- 2017, Listopad28 - 13
- 2017, Październik29 - 13
- 2017, Wrzesień23 - 6
- 2017, Sierpień25 - 2
- 2017, Lipiec28 - 18
- 2017, Czerwiec30 - 0
- 2017, Maj27 - 3
- 2017, Kwiecień27 - 3
- 2017, Marzec31 - 11
- 2017, Luty29 - 6
- 2017, Styczeń29 - 15
- 2016, Grudzień26 - 8
- 2016, Listopad28 - 12
- 2016, Październik26 - 7
- 2016, Wrzesień29 - 18
- 2016, Sierpień19 - 22
- 2016, Lipiec30 - 8
- 2016, Czerwiec27 - 4
- 2016, Maj25 - 15
- 2016, Kwiecień29 - 19
- 2016, Marzec29 - 17
- 2016, Luty23 - 9
- 2016, Styczeń26 - 26
- 2015, Grudzień26 - 19
- 2015, Listopad29 - 29
- 2015, Październik31 - 18
- 2015, Wrzesień30 - 25
- 2015, Sierpień29 - 34
- 2015, Lipiec27 - 37
- 2015, Czerwiec30 - 9
- 2015, Maj31 - 10
- 2015, Kwiecień28 - 18
- 2015, Marzec33 - 20
- 2015, Luty29 - 20
- 2015, Styczeń30 - 44
- 2014, Grudzień22 - 9
- 2014, Listopad25 - 8
- 2014, Październik24 - 6
- 2014, Wrzesień25 - 7
- 2014, Sierpień19 - 5
- 2014, Lipiec19 - 4
- 2014, Czerwiec16 - 9
- 2014, Maj22 - 12
- 2014, Kwiecień23 - 18
- 2014, Marzec29 - 17
- 2014, Luty21 - 9
- 2014, Styczeń23 - 7
- 2013, Grudzień21 - 25
- 2013, Listopad21 - 16
- 2013, Październik24 - 24
- 2013, Wrzesień18 - 4
- 2013, Sierpień20 - 5
- 2013, Lipiec21 - 14
- 2013, Czerwiec15 - 7
- 2013, Maj21 - 7
- 2013, Kwiecień21 - 22
- 2013, Marzec23 - 15
- 2013, Luty25 - 27
- 2013, Styczeń27 - 35
- 2012, Grudzień22 - 4
- 2012, Listopad17 - 9
- 2012, Październik24 - 1
- 2012, Wrzesień19 - 2
- 2012, Sierpień17 - 6
- 2012, Lipiec11 - 0
- 2012, Czerwiec16 - 10
- 2012, Maj22 - 4
- 2012, Kwiecień16 - 6
- 2012, Marzec16 - 7
- 2012, Luty18 - 3
- 2012, Styczeń17 - 11
- 2011, Grudzień14 - 4
- 2011, Listopad12 - 4
- 2011, Październik10 - 6
- 2011, Wrzesień16 - 1
- 2011, Sierpień14 - 6
- 2011, Lipiec16 - 0
- 2011, Czerwiec16 - 15
- 2011, Maj14 - 2
- 2011, Kwiecień12 - 3
- 2011, Marzec9 - 2
- 2011, Luty5 - 7
- 2011, Styczeń4 - 3
Dane wyjazdu:
363.00 km
18.00 km teren
17:00 h
21.35 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kellys
Nocnie - Trójmiasto i Mierzeja Wiślana. Rekord zimowy.
Sobota, 17 stycznia 2015 · dodano: 18.01.2015 | Komentarze 6
Nic nie zapowiadało że uda się zaatakować mały „zimowy rekord” podczas „Nocnych zmagań”.Ruszyłem z Markiem i Robertem na podbój trójmiasta. Ja planowałem się odłączyć i samotnie uderzyć na Hel ale po dłuższych pertraktacjach chłopaki namówili mnie na odpuszczenie sobie „helskiej przygody” i objechania z nimi trójmiejskich okolic.
Tak się stało.
Do Gdyni przyjechaliśmy pomijając z lekka „7-demkę” przez Marzęcino, Kiezmark, Błotnik i Przejazdowo. Z Gdyni w drodze powrotnej zaczepiliśmy o Szadółki i pobłądziliśmy lekko w miejscowościach Kowale i Borkowo bo przecież próbowaliśmy wracać przez Pruszcz Gdański.
Ale nic to było świetnie, przecież nocą wszystko wygląda inaczej.
Z Pruszcz Gdańskiego udaliśmy się bokami prze Roszkowo, Trutnowy, Kiezmark do mostu nad Wisłą po czym znowu na boczek przez Ostaszewo, Lubiszewo do Nowego Dworu GD a stamtąd do Marzęcina.
Start...
Gdańsk...
Sopot...
Gdynia...
Gdynia Skwer...
Robert się wychyla na dworcem w Gdańsku...
I to o 4.00 rano...
Pomierzyli nas i wypuścili po 10 minutach...
Popasik w ciastkarni...
W Marzęcinie (koło godziny 9.00 rano) niestety już musieliśmy się rozstać ponieważ chłopaki mieli czas ograniczony i uderzać na Elbląg a ja jeszcze miałem cały dzień przed sobą.
Już z bagażem 230km ruszyłam jeszcze na Mierzeje Wiślaną aby zwięczyć dzieło i dobić do 300.
Ale cóż tu się dzieje widzę jakieś dwa rowery w Sztutowie przy ciastkarni a to Mario ze Sławkiem siedzą i zajadają smakowitości. Nie omieszkałem się do nich przysiąść ale czułem że to tak łatwo nie skończy – ciarki chodziły mi po plecach… No i padło – jedziemy do Piasków…
No kurcze przecież nie miałem takiego zamiaru ale no przecież nie odpuszczę…Długo mnie nie namawiali… Dajesz i już. I dałem…
W drodze na Mierzeję...
Mariusz i Sławek słodzą sobie życie...
Dołączyłem do nich...
Ktoś tu mówił o jakieś niezgodzie...
To już koniec...
Wracamy...
Dojechaliśmy do Pisków i do Rosyjskiej Granicy – po czym udaliśmy się do domciu.
I tak mój dystans nabrał miana małego rekordu ponieważ w styczniu jeszcze nigdy nie przejechałem jednorazowo 363km…
Dzięki wszystkim za kręcenie i brak samotności z mojej strony. Markowi i Robertowi że tak fajnie mnie prowadzili po Trójmieście a Sławkowi i Mariuszowi że tak łatwo namówili mnie na Piaski.
Dzięki i do siego razu…
Kategoria Wycieczki, W pogoni za "niebieskim"...
Komentarze
kgrzany | 22:01 niedziela, 18 stycznia 2015 | linkuj
A po stronie rosyjskiej chociaż metr, zanim strącą (przechwycą).... w tym tempie pewnie by nie zdążyli :) Wyjazd wspaniały !!!! Swoją drogą to ciastkarnie mają niezły zysk z tych bikerów
gustav | 12:32 niedziela, 18 stycznia 2015 | linkuj
I to się nazywa dokręcanie! :> zdjęcie ciastkarni mmm jak w ogóle daliście radę opuścić to pomieszczenie?? :D
Komentuj