Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kbialy2002 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194704.50 kilometrów w tym 42819.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.





Turysta rowerowy umieszczony w granicach rozsądku. Ważne żeby z wycieczki coś zostało w pamięci...

To nie sztuka pojechać z nami na wycieczkę... Sztuka to przyjść na następną.



Planowane Wyprawy Rowerowe



- Nigdy nie planuj jutra...





______________________

Moje GALERIE PICASA

Galeria 2011-20...

Galeria 2009-2011

Galeria 2006-2009





Inne ciekawe strony





______________________

Elbląska Strona Rowerowa

ESR

______________________

Stronka Mareckiego

Marecki home



Zaliczone Gminy w Polsce.



Statystyki zbiorcze na stronę


2024 baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kbialy2002.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
300.00 km 6.00 km teren
14:00 h 21.43 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kellys

Robertowa setna trzy-setka.

Sobota, 13 grudnia 2014 · dodano: 15.12.2014 | Komentarze 1

Elbląg, wiatr osiągający nawet 100km/h, ale nie pada i temperatura wiosenna. Z Placu Jagiellończyka ruszyliśmy w szóstkę Sławek, Mariusz, Karol, Krzysiek, Ja oraz główny bohater Robert, który to właśnie pokonywał setną trzy-setkę rowerową w tym roku.
Małymi kroczkami centralnie pod wiatr zwany „Aleksandrą” próbowaliśmy dotrzeć do Tczewa. Po drodze zlał Nas deszcz ze śniegiem. W niektórych momentach niemal nas zatrzymywało.Po pokonaniu najgorszego odcinka opuścił nas Krzysiek i wrócił do Elbląga. My mogliśmy lekko odetchnąć do Białej Góry – wiało z boku.
Z Białe Góry już goniliśmy z wiatrem – sama przyjemność. W Gronowie Elbląskim dołączył do nas Marecki. Po dotarciu do Elbląga odjechali od nas Sławek i Karol. A my pogoniliśmy dalej i po okrążeniu Elbląga Marek udał się do domciu. Na placu boju zostało trzech. Czas na małe „co nie co” bo robiliśmy się głodni. Zajechaliśmy do Roberta na mały popasik . Po krótkiej przerwie dołączyła do nas dwójka kolaży z Lichnów, Marcin i Lucjan. A że świeżo upieczeni to pomogli nam w dalszej drodze pokonywać wiatrowe pustkowia. Udaliśmy się nad Morze do Sztutowa i Stegny. W drodze powrotnej dołączył się do nas Leszek a później Darecki i Marian.
Kilometrów było niestety wciąż mało – więc pętla do Łęcza. Po zjechaniu do Elbląga dołożyliśmy końcówkę po mieście i w końcu pękło tajemnicze 300 km.
Pełną Robertową trzy-setkę udało się pokonać tylko dwóm śmiałkom – a Oni już wiedzą o co chodzi.
Powiem krótko, świetnie się jechało w tak doborowym towarzystwie. Kapitalny kawałek dobrej walki rowerowej i niezłamanej psychiki szczególnie pod ten paskudny wiatr. A i pora roku nie sprzyja takim dystansom – powietrze ciasne jak kisiel.
Robert dzięki że mogłem uczestniczyć w tej imprezie i za świetna jazdę…
Do siego razu…

Kilka fot:


Start...


Biała Góra... Śluza niestety nie oświetlona...


Sztum...


Na kanapkach w Sztumie...


Już prawie 200km... Elbląg poranek...


Popasik nad Morzem w Sztutowie...


Finał jazdy... Szampan i impreza i piękne wspomnienia jak to się jechało i jeździło przez te lata...
Niezapomniane chwile...





Komentarze
Nefre
| 15:37 poniedziałek, 15 grudnia 2014 | linkuj Gratki za dystans i wytrwałość na trasie:)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iestb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]