Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kbialy2002 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 201171.50 kilometrów w tym 46047.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.





Turysta rowerowy umieszczony w granicach rozsądku. Ważne żeby z wycieczki coś zostało w pamięci...

To nie sztuka pojechać z nami na wycieczkę... Sztuka to przyjść na następną.



Planowane Wyprawy Rowerowe



- Nigdy nie planuj jutra...





______________________

Moje GALERIE PICASA

Galeria 2011-20...

Galeria 2009-2011

Galeria 2006-2009





Inne ciekawe strony





______________________

Elbląska Strona Rowerowa

ESR

______________________

Stronka Mareckiego

Marecki home



Zaliczone Gminy w Polsce.



Statystyki zbiorcze na stronę


2024 baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kbialy2002.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
374.00 km 160.00 km teren
16:00 h 23.38 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Hel 2014 z El. Capitano.

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 2

I jak już od kilku lat na Hel prowadzi Nas Piotr zwany też El Capitano…
I tak zarządził wyjazd o 19.00 w piątek aby przez noc dotrzeć na miejsce.

Stawiliśmy się w dość dużym składzie ale naprawdę jadących okazało się 9 osób. W drodze jak zapowiadało nam dwóch „Bieszczadników” Marek i Robert opuściło Nas w Gdyni aby udać się na nocną jazdę po Kaszubach.
I tak zostało 7-miu – docierając do miejsca przeznaczenia…

Na Helu jak to na Helu plażowanie oraz uzupełnianie wody i minerałów w dość mocno wyschniętych organizmach.
Oczywiście obowiązkowa kąpiel w Bałtyku, którą ze względy na niską temperaturę wody odbyłem sam. Woda ukoiła wszystkie bolączki i dała się trochę lekko „zresetować”.
W obydwie strony jechaliśmy naszym już mocno przetartym szlakiem „niebieskim” nie omijając klifów nad Zatoką Pucką. Dla niektórych był to pierwszy raz więc widoki mocno ich zaskoczyły.
Łukasz w drodze powrotnej wziął nogi za pas i skręcił do Gdyni, opuszczając „trzon” wyprawy dalszą drogę kontynuował pociągiem.
Nocny spacerek na Hel udał się jak trzeba w obydwie strony przejechała 6-stka twardzieli pojękują po drodze że tyłki trochę jakby nie na swoim miejscu. Padły też życiówki ale o tym pewnie napiszą sami zainteresowani.

TUTAJ trochę zdjęć z wyprawy...

Po drodze...





Plaża na Helu...


Gdzieś na szlaku...


Widoki z klifu puckiego...


Pozdrowienia dla całej Ekipy….

Roberta, Mariusza, Sławka, Karola, Łukasza, Mareckiego, RobertaW no i oczywiście niezawodnego prowadzącego Piotra „El-Capitano „…





Komentarze
kbialy2002
| 04:44 środa, 13 sierpnia 2014 | linkuj No niestety Rafcio tam już się nie jedzie bo droga jest zamknięta i trzeba się poruszać szlakiem... a szlak nie prowadzi przez ta rzeczkę....
rafi1368
| 22:10 wtorek, 12 sierpnia 2014 | linkuj Była przeprawa przez wodę jaką my mieliśmy pewnej nocki na Hel?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nimio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]