Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kbialy2002 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194304.50 kilometrów w tym 42667.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.





Turysta rowerowy umieszczony w granicach rozsądku. Ważne żeby z wycieczki coś zostało w pamięci...

To nie sztuka pojechać z nami na wycieczkę... Sztuka to przyjść na następną.



Planowane Wyprawy Rowerowe



- Nigdy nie planuj jutra...





______________________

Moje GALERIE PICASA

Galeria 2011-20...

Galeria 2009-2011

Galeria 2006-2009





Inne ciekawe strony





______________________

Elbląska Strona Rowerowa

ESR

______________________

Stronka Mareckiego

Marecki home



Zaliczone Gminy w Polsce.



Statystyki zbiorcze na stronę


2024 baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kbialy2002.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
162.00 km 90.00 km teren
09:00 h 18.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ostródzkie Jeziora - e_X_tremum lutowe zaliczone.

Sobota, 15 lutego 2014 · dodano: 17.02.2014 | Komentarze 2

No i powoli ostrożnie po lodzie i błocie pokonaliśmy dość wymagającą krainę jezior Ostródy...
Nie powiem żeby było ciężko ale dość niespodziewanie. Na ścieżkach dużo lodu i błota.
Mało chłopaki mnie nie zlinczowali za lód, którego się pewnie spodziewali ale nic mi nie mówiąc z lekka narzekali.

Dotarliśmy do 10-ciu jezior i jeziorek. Poniższe zdjęcia to obrazują...
Zdjęcia z nawigacją GPS. Można prześledzić trasę.

Podczas jazdy i ostrej walce z lodem odpadł od nas Wojtek, kontuzja kolana siała grozę przy jeździe, gdzie z duszą na ramieniu można zaliczyć glebę w każdej chwili.
Zaliczyliśmy niemal całą trasę, musieliśmy tylko odpuścić okrążenie Szeląga W. bo czas nam już na to nie pozwolił.
We czwórkę  jakoś pomału dotarliśmy do Ostródy. Po jedzonku trzeba było wracać.
No cóż i znowu las aż do Miłomłyna, z Miłomłyna na pochylnie do Buczyńca - pod wiatą dokonaliśmy analizy zapasów i wypiliśmy wszystko. Po wjeździe na samą pochylnię okazało się, że wszystkie pochylnie to jeden wielki plac budowy. Remonty trwają.
Błotem i ślizgawicą dobrnęliśmy jakoś do ostatniej i już drogami go Elbląga.

Kilka FOT.


Żabi Róg.


J. Narie... tu początek...


Tak właśnie było... ślisko...


Wiadukt kolejowy... Kretowiny...





Żabi Róg...


Nad J. Gil...


Lód i lód...


Popas nad j. Długim...






A to już j. Tabórz...




Na mostku "Nad Sarenką" ...


No tutaj po kolejnym lodzie Wojtek postanawia nas opuścić...


Jeziorko zwane "Oczkiem Leśnym"..




Dalej w Las...


Kolejne jeziorko...




Szeląg Wielki - ale nad te jeziorko wrócimy latem...


Ostróda nad J. Drwęckim...






Ostróda kąpielisko.


Stary most kolejowy...


W drodze do Miłomłyna...


A tutaj spotykamy Pawła... Ale nie chciał z nami na Pochylnie...


Na Buczyńcu...


Remont trwa...


Dzięki wszystkim za jazdę i jak zwykle zapraszam na kolejne - zmagania...










Komentarze
kbialy2002
| 18:46 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj No wiem i tylko pozazdrościć - jak Wy znosicie te upały...
davidbaluch
| 16:01 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj U was jeszcze zima, a u nas już bardziej wiosna
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rwato
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]