Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kbialy2002 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194172.50 kilometrów w tym 42610.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.





Turysta rowerowy umieszczony w granicach rozsądku. Ważne żeby z wycieczki coś zostało w pamięci...

To nie sztuka pojechać z nami na wycieczkę... Sztuka to przyjść na następną.



Planowane Wyprawy Rowerowe



- Nigdy nie planuj jutra...





______________________

Moje GALERIE PICASA

Galeria 2011-20...

Galeria 2009-2011

Galeria 2006-2009





Inne ciekawe strony





______________________

Elbląska Strona Rowerowa

ESR

______________________

Stronka Mareckiego

Marecki home



Zaliczone Gminy w Polsce.



Statystyki zbiorcze na stronę


2024 baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kbialy2002.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2017

Dystans całkowity:1616.00 km (w terenie 281.00 km; 17.39%)
Czas w ruchu:73:10
Średnia prędkość:22.09 km/h
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:55.72 km i 2h 31m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
113.00 km 0.00 km teren
05:00 h 22.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stegna , Jantar - sprint z Marcinem.

Piątek, 20 października 2017 · dodano: 23.10.2017 | Komentarze 0

Szybka decyzja i szybki start... i już w Stegnie.
Tam spotykamy Kaśkę i Mariusza i z nimi już spokojnie wróciliśmy...
Kategoria Wycieczki, Latareczki


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
01:00 h 14.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No i serwis Kubusia czas zaczać - dziś kółeczko...

Czwartek, 19 października 2017 · dodano: 20.10.2017 | Komentarze 0

No i pięknie..







Dane wyjazdu:
62.00 km 15.00 km teren
02:30 h 24.80 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stare Piole i Kaczynos.

Środa, 18 października 2017 · dodano: 19.10.2017 | Komentarze 0

No i "polska złota jesień".
Fajnie się jeździ.






Kategoria Wycieczki, Latareczki


Dane wyjazdu:
79.00 km 20.00 km teren
03:00 h 26.33 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sprint lasem do Tolkmicka... i do Leszka.

Wtorek, 17 października 2017 · dodano: 18.10.2017 | Komentarze 0

Szybko sprintem do Suchacza przez las i Tolkmicko.


Gdzieś na trasie...



aj...


Ptak to Ptak...






Tolkmicko.

Dane wyjazdu:
11.00 km 0.00 km teren
00:30 h 22.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Cienizna. Praca domek. Dziś chory, chorszy, trup...

Poniedziałek, 16 października 2017 · dodano: 17.10.2017 | Komentarze 1

Kategoria Takie...Tam...


Dane wyjazdu:
236.00 km 75.00 km teren
12:00 h 19.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Czarnym szlakiem po Wzgórzach Szymbarskich.

Niedziela, 15 października 2017 · dodano: 16.10.2017 | Komentarze 1

Z Marecki i Leszkiem przebyliśmy drugą część czarnego (przepraszam afroamerykańskiego) szlaku po wzgórzach szymbarskich.
Oj było fajnie, zabawa przednia i w końcu porządny teren.
Było wszystko co najlepsze błoto , woda , bagno , góry i górki , deszcz i wiatr, i słońce...
Świetna sprawa...






... i były trzy żubry...

A TUTAJ WSZYSTKIE ZDJĘCIA.... z GPS.



Dzięki chłopaki za jazdę i Markowi za prowadzenie.
Do siego razu.












Dane wyjazdu:
52.00 km 0.00 km teren
02:00 h 26.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stare Pole. Odwiedziny u rodziny.

Sobota, 14 października 2017 · dodano: 16.10.2017 | Komentarze 0

Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
17.00 km 0.00 km teren
01:00 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Próby "ubijaków" i SPD - shimano - wszystko się zmienia.

Piątek, 13 października 2017 · dodano: 16.10.2017 | Komentarze 0

Jak to mówią "do wszystkiego trzeba dorosnąć". No i w moim przypadku chyba już dorosłem na tyle żeby w końcu spiąć się ze sprzętem tak jak większość nas...

Długo platformy trzymały mnie przy rowerku ale teraz to już inna bajka... Zapiąłem się wszystko się zmieniło.
Kupiłem dwa rodzaje pedziów i dwa rodzaje butów bo w moim przypadku jest taka konieczność...

Do Kubusia Shimano XT - PD-8000 i buty jakieś proste SH-M089. Po dwóch tygodniach testów zestaw okazał się świetnie dobrany.
Jednak po około 1000km zaczęły wychodzić z nich jakieś piski i zgrzyty ale po dobrym smarowaniu się jakoś pomału uspokaja to wszystko.

Do Marudera (Speca) kupiłem już całkiem inny zestaw. Rower służy niestety do innych zadań.
Crank Brother Eggbeater - 3 i buty SIDI i tu wszystko się zmienia. Jak na razie przejechane 200km.
Niestety wpinanie i wypinanie (jak to na nowym sprzęcie ) wchodzi mi dość kiepsko. Ciężko nogę wpiąć naturalnie i szybko, trzeba dość mocno ją docisnąć i wtedy wskakują jak trzeba. 
Jazda po błotach i bagnach gdzie bloki są cały czas "urąbane" w błocie i piachu jest dość uciążliwa gdy trzeba dociskać nogi do pedałów żeby je odpowiednio zapiąć. Co chwila musiałem wypukiwać błoto z bloków - uciążliwa opcja.
Jak ktoś twierdzi że pedały nadają się na błoto i piach to owszem - pedały ale niestety bloki są źle przemyślane.

PORÓWNANIE z mojej praktyki.

Shimano pedały i buty:
- świetna rzecz regulacja wpięcia i wypięcia,
- kapitalna naturalna pozycja nogi co do wpinania się i błyskawiczne wypięcie (przy ustawieniu +1)
- wygodne i miękki w środku buty - noga ma wygodnie i nigdzie nie uwiera,
- niestety zgrzyty i piski są irytujące i ciężko się ich pozbyć,
- zabrudzone bloki i pedały też trzeba wypukać z błota bo inaczej to klapa,

Ubijaki + SIDI:
- problem z wpięciem się i trafieniem w pedał od razu rzuca się w oczy, żadnej naturalności nogą trzeba dobrze uderzyć żeby się zapiąć,
- sporo luzu po zapięciu można się śmiało odwracać do tyłu i na wszystkie strony,
- brak regulacji wpięcia i wypięcia ( można położeniem bloków ale to niewiele daje),
- pedały są odporne na błoto i kamienie piach - niestety bloki już nie po zalepieniu błockiem - problemy się mnożą.
- co do butów - niestety za takie ceny to nie są wygodne wcale, twarda wkładka po nogą daje uczucie jakbyśmy stali na desce,
- wciskanie pedałów na stojąco to jak tupanie w podłogę bosymi stopami,
- buty mają świetną zaletę po ubabraniu ich w wodzie i błocie po kilku godzinach zaczynają się osuszać w środku,

To jest opinia laika SP-dziarstwa. Są to moje dwa nowe nabytki i są nowe więc dużo jeszcze przede mną testów.
Ale napisałem to żeby nie było zdziwienia co do - przejścia z platform na spedzie...

Ja już się nie cofnę i nie wrócę do platform. To było jednokierunkowy wybór. Mam tylko nadzieje że wszystkie te wady zostaną zrównoważone przez zalety jakie daje jazda na tego typu pedałach. 
A naprawdę jest nieźle...
- szybki speed podjazdowy - to radość nie do opisania.
- każda górka jest o 1/3 "niższa"...
- w czasie długiej jazdy jeśli zmęczy cię naciskanie na kolanka do ciągniesz do góry i odpoczywasz... bajka.
- przyspieszenie nieporównywalne z platformami...

No dobra to na tyle...
Miłych wrażeń na SPEDACH...






















Dane wyjazdu:
56.00 km 11.00 km teren
02:30 h 22.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No i stało się... żadnych półśrodków. Platformy poszły na bok.

Czwartek, 12 października 2017 · dodano: 13.10.2017 | Komentarze 3

No i po dwóch tygodniach jazdy na SPD już się nie cofnę...
Najpierw Shimano z grupy XT a teraz już CrankBrother - ubijaki v-3.
Kolejne testy przez następne dwa tygodnie.

Jedyne co mnie wkurzało to irytujący zgrzyt wywodzący się gdzieś spod pedałów....
Ale już jakoś spokojnie...

Wrażenia i przybytek mocy super, wszystkie górki stały się o 20 procent niższe... ale niestety sił to już nie mamy jak "Młodzi Bogowie". Bolą zupełnie inne mięśnie...

Dziś troszkę terenu i szosa bo wszędzie błoto...


"Czarna" do Kadyn...




I mój nowy nabytek... Do Carnków jak strzelił...






Kategoria Latareczki, Wycieczki


Dane wyjazdu:
19.00 km 0.00 km teren
01:00 h 19.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca domek i trochę miasta.

Środa, 11 października 2017 · dodano: 12.10.2017 | Komentarze 0

Kategoria Takie...Tam...