Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kbialy2002 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194441.50 kilometrów w tym 42692.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.





Turysta rowerowy umieszczony w granicach rozsądku. Ważne żeby z wycieczki coś zostało w pamięci...

To nie sztuka pojechać z nami na wycieczkę... Sztuka to przyjść na następną.



Planowane Wyprawy Rowerowe



- Nigdy nie planuj jutra...





______________________

Moje GALERIE PICASA

Galeria 2011-20...

Galeria 2009-2011

Galeria 2006-2009





Inne ciekawe strony





______________________

Elbląska Strona Rowerowa

ESR

______________________

Stronka Mareckiego

Marecki home



Zaliczone Gminy w Polsce.



Statystyki zbiorcze na stronę


2024 baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kbialy2002.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2015

Dystans całkowity:1851.00 km (w terenie 452.00 km; 24.42%)
Czas w ruchu:90:30
Średnia prędkość:20.36 km/h
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:56.09 km i 2h 49m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
31.00 km 3.00 km teren
02:00 h 15.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

57-EINO - Elbląski wyścig na orientacje.

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 2

Kolejne EINO przyniosło satysfakcję, że udało się odgadnąć trasę i punkty bezbłędnie. To już dla mnie (nieznającego za dobrze Elbląga) wielki sukces. udało się zmieścić w połowie stawki na 5 miejscu.

Super zabawa zakończona w super towarzychu...
Do następnego EINO...

Fot mało ale zawsze coś...


Zbiórka ...


Mój ostatni punkt ale Roberto gdzieś zwiał i nie mam teraz "magnesiku", który miałem zaczepić sobie na lodówkę...


....



... i na koniec kilka gadżetów i nagród...


....oooo to pewnie czeka na zakończenie....



A TUTAJ mój "makaron" jeździecki"...



Do siego razu...

Kategoria AlleyCat`s...


Dane wyjazdu:
11.00 km 0.00 km teren
00:25 h 26.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sobotnie zakupy i rynak...

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
76.00 km 50.00 km teren
04:00 h 19.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Tolkmicko lasami.

Piątek, 20 marca 2015 · dodano: 20.03.2015 | Komentarze 0

Razem z Karolem objechaliśmy trasę maratonu MTB-Kadyny. Nie udało się zaliczyć całej ale było już ciemno i musieliśmy zjechać do Tolkmicka. Trasa świetna i mocno terenowa... Mojemu "Maruderowi" służyła jak trzeba...









Tolkmicko...

I powrót wałami nad zalewowymi...

Dzięki Karol za kręcenie... do siego...
Coś z TRASEO:


Kategoria Latareczki


Dane wyjazdu:
8.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Słoneczko dziś jakieś nie takie...

Piątek, 20 marca 2015 · dodano: 20.03.2015 | Komentarze 3

Zaćmienie Słońca spróbowałem, dawnymi metodami, jakoś sfotografować..




Wyszło coś takiego...


Około godz 10.30


Około godz 10.40


Godzina 10.48... to jakby już kulminacja...

Nawet fajnie wyszło...
Kategoria Takie...Tam...


Dane wyjazdu:
36.00 km 0.00 km teren
01:30 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca domek i przez Kepę...

Czwartek, 19 marca 2015 · dodano: 20.03.2015 | Komentarze 0

Kategoria Takie...Tam...


Dane wyjazdu:
103.00 km 16.00 km teren
04:00 h 25.75 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zakpić ze Słońca - sprintem do Stegny...

Środa, 18 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 1

Tym razem szykowaliśmy się do walki o Słońce. Ale od początku...

Założenie było proste... aby w czasie 1,5 godziny dojechać do Stegny i zdążyć na zachód słoneczka.
Start był przewidziany dokładnie o 16.15 słońce zaczynało zachodzić o godzinie 17.45 i na tą minutę musieliśmy znaleźć się na plaży w Stegnie aby zrobić mu zdjęcie.
Zadania tego podjęło się czterech śmiałków Karol, Leszek, MarekB i Ja...
Musze powiedzieć że został chyba pobity rekord jazdy do tabliczki Stegna bo (z pod netoperka) dotarliśmy tam już po 1 godzinie i 5 minutach ze średnią na tym odcinku 32,8. Przypominam że jest to 36km...
Darliśmy równo i szybko ale jakoś nie mogliśmy wyprzedzić Marka który sprytnie obrał wersję lekko skróconą... i uderzył przez pola za Marzęcinem. A My z wielkim zdziwieniem patrzymy że Marek znowu prowadzi... za nic nie mogliśmy dojść spryciarza... Dopiero przed Stegną nie odpuszczając daliśmy Markowi radę...
I tak to właśnie zadrwiliśmy sobie ze słońca.... i to z dużym zapasem...
W nagrodę mogliśmy sobie zrobić kupę zdjęć w tle zachodzącej Naszej Gwiazdy...


Lekko przed startem...


Poszli... MarekB startował ze Starówki...
Po drodze oczywiście nie było mowy o zdjęciach...


A to już finał...


Słoneczko jeszcze dość wysoko...


I jeszcze sobie drwimy z nszej Gwiazdeczki... przegrała przegrała...


Czas na plaży... już troszkę po zdjęciach... MarekB też dotarł...


Zwycięzcy ...


i jeszcze ...


Oooo Marek jak zawsze...


i jeszcze ...


I na koniec...


Powrót... terenikiem do Kątów...


I Elbląg...


Dzięki świetnej brygadzie za walkę... bez litości i marudzenia...
Było mocno i szybko... No i zadrwiliśmy sobie z natury...




Dane wyjazdu:
19.00 km 0.00 km teren
01:00 h 19.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Miasteczko...

Wtorek, 17 marca 2015 · dodano: 18.03.2015 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
103.00 km 30.00 km teren
05:00 h 20.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pierzchały latarkowo...

Poniedziałek, 16 marca 2015 · dodano: 17.03.2015 | Komentarze 0

Szybko miało być i było Mario założył nowe "gumki" i dawał jak mały wariat co ucieszyło resztę załogi.
Gonitwa skończyła się w Pierzchałach na ognichu i kiełbasce...


Zanim na Pierzchały to Elbląg...


My gadu gadu a powietrze schodzi...


Modrzewina...




No musi mieć 1,5m bo inaczej to nie ognicho...


Gdzieś w Polsce...

A TUTAJ ZDJĘCIA - GPS z Latarek 2015...

Dzięki wszystkim za kręcenie... do środy...

Kategoria Latareczki


Dane wyjazdu:
84.00 km 35.00 km teren
04:00 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ognisko na Buczyńcu.

Niedziela, 15 marca 2015 · dodano: 15.03.2015 | Komentarze 2

Powtórka z Buczyńca i obrzerki przy ognichu...

Kilka FOT...


Niezła banda...


Druzno...


Pochylnie...




No może będzie i ścieżka rowerowa...




Po remoncie... Pomału juz chyba wody się zbiera...




Łobzarstwo pzy ugniu...



Leszek ogląda swoje żebro bo kolizji z ziemią...


Do domciu...

Zdjęcia z GPS



Świetnie było i pogoda super...
Dzięki Wszystkim i do siego razu...




Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
88.00 km 0.00 km teren
03:00 h 29.33 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sobotnie zakupki i "trening" z szosowcami.

Sobota, 14 marca 2015 · dodano: 14.03.2015 | Komentarze 0

No i widziały gały co brały... Po kilku metrach zakupowych po mieście ja i mój "Maruder" udałem się pierwszy raz na trening szosowy.
Iiii cooo  no i to właśnie że w ten sposób łatwo określić "swoje miejsce w szeregu"...

Zdecydowanie to nie moje klimaty,
zdecydowanie to nie moje trasy,
zdecydowanie to nie moja prędkość...
zdecydowanie był pot i łzy (od wiatru)... mniej krwi...
ale zdecydowanie to jest świetna jazda i kawał dobrej książki na temat swoich braków i słabości...

Powiem krótko było świetnie. I nie omieszkam odwiedzać Was chociaż od czasu do czasu.
Dzięki wszystkim za kręcenie a szczególnie Mariuszowi z którym miałem szansę przejechać cały ten dystans...
Do siego spotkania...

Kilka FOT:

Modrzewinę zaliczyłem jeszcze przed spotkaniem...


I tu mój "Maruder" zbladł jak zobaczył z kim ma do czynienia...


Było trochę dusz...


Początek spokojnie 33 / h


Mariusz zażywa pierwsze napoje...
Po tym już tylko szybka gonitwa aż do tzw "Bazy"...


No i baza...

Jakoś przeżyłem...

O tu trasa...